Ferie zimowe  to okres zasłużonego  odpoczynku. Czas wolny nie musi jednak oznaczać nudy. Pamiętajcie, że można spędzać go aktywnie i twórczo. Każdy z Was posiada jakieś zainteresowania  (te małe i duże). Wykorzystajcie swój wolny czas by się rozwijać, być coraz lepszym w danej dziedzinie (pokonywać samego siebie). Niebawem przekonacie się, że Wasze hobby i pasje będą pomocne w wyborze szkoły ponadpodstawowej, a w przyszłości mogą stać się kompetencją przydatną w odnalezieniu się na rynku pracy. Tymczasem zapraszamy do poznania hobby Tomasza Dudzicza ucznia naszej szkoły. 

Mam na imię Tomasz i jestem uczniem klasy szóstej SP Nr 38
w Lublinie.

W styczniu skończę 13 lat. Odkąd pamiętam lubiłem śpiewać, najczęściej „pod nosem”, ale za to bez przerwy. Niestety moje muzyczne aspiracje, na początku nie zostały docenione przez bliskich oraz nauczycieli – ciągle byłem upominany: „Nie śpiewaj przy jedzeniu!”, „ Nie śpiewaj na lekcji!”, „Idź spać, bo już późno
i przestań śpiewać!”.

 Kiedy byłem w drugiej klasie, przyszedł do naszej szkoły dyrygent chóru Pueri Cantores Lublinenses, który wreszcie docenił moje wokalne umiejętności. To był strzał w dziesiątkę! Trafiłem do chóru i już po trzech tygodniach skończyłem staż kandydacki (zwykle trwa on pół roku), a po miesiącu pojechałem z chórem na pierwszy koncert.

         Przez te wszystkie lata uczestniczyłem już w wielu koncertach.

         Zdarzało mi się śpiewać bez nut… ale nikt oprócz fotografa tego nie zauważył :-)

         Jedyne czego nie lubię w chórze to bigos… tak tak jeżeli gdzieś po koncercie dostajemy coś do jedzenia, to najczęściej właśnie bigos. W wakacje zazwyczaj chór ma warsztaty na Węgrzech, niestety w tym roku, z wiadomych przyczyn nie pojechaliśmy. 

 

 

 

 

 Chór to przede wszystkim ciężka praca – próby dwa razy w tygodniu, koncerty dwa – trzy razy w miesiącu (chociaż obecnie wstrzymane z powodu „korony”).  Do niedawna nosiłem strój chóralny jak na zdjęciu po lewej, ale wyrosłem już z kamizelki i musiałem założyć garnitur.

        

 

 

 

  

  

 

Muzyczną pasję mam okazję rozwijać również indywidualnie na różnych akademiach szkolnych i konkursach pozaszkolnych.

                                                                    

  

 

Poza chórem, interesuję się przyrodą i chemią (moje ulubione pierwiastki to pluton i uran).

 

       

 

 

 

 

                             Bardzo lubię zwierzęta i jak widać na zdjęciach z wzajemnością.

                                                                 

 

W wolnych chwilach spędzam aktywnie czas na świeżym powietrzu.